Zawiniona utrata uprawnień równa się dyscyplinarka
Pracodawca ma prawo rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie zawinionej przez podwładnego utraty uprawnień koniecznych do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku. Bardzo często dotyczy to kierowców.
∑ Pracownika zatrudnionego jako kierowcę autobusu komunikacji miejskiej podczas urlopu w czasie jazdy własnym samochodem skontrolowała Policja. Okazało się, że prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości. Został za to skazany na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz wymierzono mu środek karny zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na rok. Spółka zwolniła go dyscyplinarnie, wskazując na zawinioną utratę uprawnień do kierowania pojazdami. Pracownik skierował pozew do sądu, w którym twierdzi, że pracodawca nie miał prawa stosować tak surowej sankcji. Uzasadnia, że zdarzenie nie miało żadnego związku z pracą. Czy firma może obronić swoją decyzję, chociaż faktycznie do zdarzenia doszło poza pracą? – pyta czytelnik.
Tak. Pracodawca był uprawniony do zastosowania wobec kierowcy najsurowszej sankcji dyscyplinarnej. Podstawą zwolnienia pracownika musi być jednak w tym przypadku art. 52 § 1 pkt 3 kodeksu pracy. Zgodnie z tym przepisem pracodawca ma prawo rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie zawinionej przez podwładnego utraty uprawnień koniecznych do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku. Nie dochodzi tu natomiast do ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych, co uzasadniałoby rozwiązanie umowy na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p.
Trzy przesłanki
Rozwiązanie umowy w omawianym przypadku wymaga...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta